Jacht wynajęty, wszyscy na pokładzie pytanie tylko gdzie popłynąć? 

Osoby czarterujące jacht na Mazurach bardzo często zastanawiają się gdzie warto popłynąć. Jedni uważają, że lepiej udać się na północ, inni zaś, że na południe. Na pytanie w którym kierunku lepiej popłynąć odpowiedzieć się nie da. Jedno jest pewne, gdziebyśmy nie popłynęli i tak będzie pięknie, cicho i spokojnie. W tym artykule przedstawimy Państwu naszym zdaniem najlepsze trasy tygodniowego rejsu.

Czarterując jacht na Mazurach warto szukać oferty czarteru z centralnej części szlaku czyli Giżycka, Wilkas i okolic. Wynajmując jacht w tych miejscowościach uzyskujemy możliwość udania się zarówno na północ jak i na południe, możemy popłynąć też tu i tu. Niestety w przypadku czarteru jachtu np. z Węgorzewa czy Rucianego taką możliwość tracimy. W naszych trasach przyjęliśmy najlepszy scenariusz czyli start i koniec czarteru właśnie z okolic Giżycka, a konkretnie z naszego portu – Przystań Zielona Zatoka w Bogaczewie.


Trasy na tydzień: 

Pierwsza trasa – północ 

Bogaczewo → Giżycko →  Sztynort →  (postój na dziko) →  jezioro Święcajty → Węgorzewo  →  Port na Kisajnie → Rydzewo → Bogaczewo

Dzień (1) Odbiór jachtu, postój na noc w Bogaczewie lub rejs do Giżycka

Jacht odbierają Państwo w naszym porcie macierzystym – Przystań Zielona Zatoka w Bogaczewie. Po wydaniu jachtu przez obsługę oraz przygotowaniu się do rejsu, w zależności od godziny w której to nastąpi muszą podjąć Państwo decyzję. Można popłynąć do Giżycka lub pozostań na noc w naszym porcie. Rejs do Giżycka jest stosunkowo krótki i nie powinien zająć więcej niż dwie godziny. W mieście znajduje się kilka portów, naszym zdaniem zdecydowanie najlepiej jest wybrać Ekomarine. Co ważne port ten znajduje się bardzo blisko centrum, basen portowy jest duży i wygodny, a miejsca cumownicze posiadają muringi. Dodatkowo w Porcie funkcjonuje restauracja Tawerna Marina, którą śmiało możemy Państwu polecić. Po przypłynięciu i zacumowaniu jachtu warto udać się na wieczorny spacer do centrum. Kolację można zjeść na jachcie lub w jednej z miejskich restauracji.

Dzień (2) Zwiedzanie Giżycka i rejs do Sztynortu 

Osoby pozostające na noc w Bogaczewie chcąc odwiedzić Giżycko powinny się nieco pośpieszyć (wstając o 11:00 i wypływając z Bogaczewa o godzinie 13:00 ciężko będzie nadrobić zaległości). W Giżycku można wjechać na wieżę widokową i przejść się uliczkami starego miasta. Miejscowość ta jest niezwykle urokliwa, dlatego warto o nią zahaczyć, choćby na moment. Po wypłynięciu z portu w Giżycku czeka nas położenie masztu (pamiętajcie o położeniu bomu na lewym półpokładzie oraz naciągnięciu sztywnego sztagu, podczas przeprawy kanałowej warto zaopatrzyć się również w odbijacze). To od Państwa zależy którymi kanałami popłyniecie, można płynąć kanałem Giżyckim lub Niegocińskim (starym) przez jezioro Tajty. Należy pamiętać jednak, iż na kanale Giżyckim znajduje się zabytkowy most obrotowy, który otwarty jest dla ruchu wodnego w określonych godzinach. Szczegóły odnośnie godzin otwarcia mostu znajdą Państwo tutaj. Po przeprawie kanałowej można postawić maszt. Do Sztynortu pozostało nam już tylko pokonanie jeziora Kisajno. Do portu w tej miejscowości wpływa się małym kanałem, bez konieczności kładzenia masztu. Port w Sztynorcie jest bardzo dobrze wyposażony: znajdziemy tam restauracje, smażalnie ryb, place zabaw, boiska, sklep spożywczy a nawet stację benzynową. W sezonie w godzinach wieczornych w porcie organizowane są różnego rodzaju koncerty, które bez wątpienia przypadną Państwu do gustu. Świeżą mazurską rybę zjedzą Państwo w każdej jadłodajni znajdującej się na terenie mariny.

Dzień (3) Jezioro Dobskie i postój jachtem na dziko 

Trzeciego dnia rano warto przejść się jeszcze po Sztynorcie i zobaczyć chociażby ruiny starego zamku. Przed wypłynięciem z portu wypadałoby zaopatrzyć się w kiełbaski na ognisko. Ten dzień to praktycznie cały dzień bujania się po jednych z najpiękniejszych jezior na Mazurach. Na noc polecamy przypłynąć do jednej z zatok jeziora Dobskiego. Należy jednak pamiętać, że to jezioro objęte jest całkowitym zakazem używania silników spalinowych, dlatego jeśli podróżujesz jachtem motorowym, to tego dnia powinieneś zatrzymać się w jednej z urokliwych przystani jeziora Dargin lub Kisajno. Tego dnia nie może zabraknąć ogniska wraz ze śpiewaniem szant i graniem na gitarze.

Dzień (4)  Rejs na jezioro Święcajty

Tego dnia koniecznie warto popłynąć i zacumować w jednej z pięknych przystani jeziora Święcajty. U brzegu zlokalizowane są dwie bardzo fajne mariny: Port Piękny Brzeg oraz Port Hotel Ognisty Ptak. W obydwóch portach znajdziemy wiele różnego rodzaju atrakcji dla dzieci i młodzieży. Niewątpliwie największymi zaletami będą duże piaszczyste plaże. Obiad możemy przygotować na jachcie, zrobić ognisko lub udać się do jednej z pobliskich restauracji.

Dzień (5) Rejs do Węgorzewa i zwiedzanie tego miasta

Piątego dnia przypływamy do Węgorzewa podziwiając przy tym drugie co do wielkości jezioro w Polsce. Po zacumowaniu jachtu udajemy się na zwiedzanie miasta oraz obiad w postaci świeżej ryby zjedzonej w jednej z portowych tawern. Wieczorem możemy udać się na koncert, lub ponownie przyrządzić ognisko.

Dzień (6)  Powrót na południe

To już w zasadzie przed ostatni dzień naszego rejsu. Czeka nas najdłuższy odcinek trasy do pokonania, dlatego warto wypłynąć przed południem. Musimy przepłynąć całe jezioro Mamry, Dargin i Kisajno. Na noc proponujemy zatrzymać się w jednym z portów właśnie na jeziorze Kisajno np. w porcie Stranda lub Łabędzi Ostów. W obydwóch portach dostępne są tawerny oraz miejsca do przygotowywania ogniska. W marinach często wieczorami grana jest muzyka na żywo.

Dzień (7)  Dalszy powrót na południe

Tego dnia musimy przepłynąć jednym z dwóch kanałów na jezioro Niegocin po czym całe je pokonać. Po przepłynięciu tego jeziora czeka nas decyzja: możemy wrócić do Zielonej Zatoki w Bogaczewie lub zacumować w jednej z przystani usytułowanych na przeciwległym brzegu jeziora Bocznego. Mowa tu oczywiście o Rydzewie. W tej miejscowości polecamy porty: Tło dla Mew, Marina Lester Club lub Port Gospoda pod czarnym łabędziem. Każdy z tych portów jest wyjątkowy: W Tle dla Mew panuje fenomenalna atmosfera, w gospodzie pysznie zjemy i wypijemy lokalne piwo, a w Marinie Lester Club po prostu miło spędzimy czas.

Dzień (8) Pakowanie i powrót do domu 

Po wypakowaniu bagaży nasz pracownik odbierze od Państwa jacht i odda kaucję. To już koniec mazurskiej przygody, mamy nadzieję, że rejs minął Państwu znakomicie i zobaczymy się ponownie już niebawem, szerokiej i bezpiecznej drogi do domu, Ahoj.


Druga trasa – południe

Bogaczewo → Ryn → Popielno lub Wierzba →  jeden z portów na Bełdanach → (postój na dziko j. Nidzkie)  → Mikołajki  → Rydzewo → Bogaczewo

Dzień (1) Odbieramy jacht i zostajemy w porcie na noc

Pierwszego dnia odbieramy jacht i pozostajemy na noc w porcie. Obiadokolację można zjeść na jachcie lub w tawernie portowej. Mając szczęście wieczorem trafią Państwo na koncert organizowany w większość weekendów.

Dzień (2) Żegluga do Rynu i zwiedzanie miasta

Drugiego dnia wstajemy, jemy śniadanie i wypływamy. Po wypłynięciu z portu kierujemy się jeziorem Bocznym w kierunku kanałów, po lewej stronie mijamy urokliwe Rydzewo, z kolei po prawej malutkie Bogaczewo. Płynąc jeziorem Bocznym warto trzymać się szlaku, ponieważ występuje tu sporo mielizn. Już po krótkiej chwili napotykamy na pierwszą przeszkodę – most (konieczność położenia masztu). Po przepłynięciu znajdziemy się na jeziorze Jagodnym, płyniemy nim aż do samego końca czyli  pierwszego kanału – Szymońskiego. Po przejściu wszystkich czterech kanałów wypływamy na jezioro Tałty i kierujemy się na północ w stronę Rynu. W miejscowości Ryn znajduje się kilka portów, my polecamy Państwu zatrzymać się w Ekomarine. Port ten zlokalizowany jest najbliżej centrum. Po zacumowaniu warto coś zjeść.  W miejscowości znajdą Państwo parę całkiem dobrych lokali,  polecamy restaurację Refektarz w hotelu Zamek Ryn i restaurację Gościniec Ryński Młyn. Następnie warto przespacerować się uliczkami miasta oraz odwiedzić zabytkowy zamek. Całe miasteczko wieczorami prezentuje się bardzo urokliwie.

Dzień (3) Największe jezioro w Polsce

Tego dnia po wypłynięciu z portu w Rynie kierujemy się w kierunku Mikołajek. Pokonujemy całe jezioro Ryńskie oraz jezioro Tałty. Następnie kładziemy masz by przepłynąć pod mostami po czym ponownie go stawiamy. Nie zatrzymujemy się jednak w Mikołajkach, mijamy te urokliwe miasteczko lewą burtą by dotrzeć do największego jeziora w Polsce czyli jeziora Śniardwy. Po wpłynięciu na te gigantyczne jezioro płyniemy na południe w stronę jedynego portu na tym akwenie – Port Popielno i się w nim zatrzymujemy lub tylko na moment wpływamy na jezioro Śniardwy po czym zawracamy i udajemy się z powrotem na jezioro Mikołajskie, aby zatrzymać się w marinie tuż nieopodal wejścia na jezioro Śniardwy – Port Wierzba. Marina ta znajduje się z drugiej strony cypla od Popielna. Obydwa porty licząc po lądzie dzieli zaledwie 800m dlatego niezależnie gdzie się Państwo zatrzymają po dotarciu warto przespacerować się do drugiej przystani. Po spacerze można przygotować coś do jedzenia na jachcie, przyrządzić ognisko lub zjeść w jednym z pobliskich lokali.

Dzień (4) Żegluga jeziorem Bełdany 

Czwartego dnia bujamy się po jednym z najpiękniejszych jezior na Mazurach czyli jeziorem Bełdany. Podczas żeglugi zdecydowanie warto zatrzymać się na kotwicy w jednej w wielu zatoczek by na przykład popływać lub coś zjeść. Na noc proponujemy Państwu postój w Porcie Klub Mila Kamień lub Stanica Żeglarska Korektywa. Pierwszy z wymienionych portów ma do zaoferowania mnóstwo atrakcji dla dzieci, drugi zaś to z kolei oaza ciszy i spokoju. W obydwu marinach znajdują się restauracje oraz miejsca do przyrządzenia ogniska.

Dzień (5) Śluzowanie i postój na dziko 

Piątego dnia wypływamy z portu w którym nocowaliśmy i udajemy się w stronę śluzy Guzianka. Po prześluzowaniu mijamy port Faryj w Rucianem i wypływamy na jezioro Nidzkie. Na większości powierzchni tego akwenu obowiązuje zakaz używania silników spalinowych, dlatego jeśli płyniesz jachtem motorowym to ostatnim portem, w którym możesz się zatrzymać jest – Port Pod Dębem. Jeżeli jednak wynająłeś jacht żaglowy to naszym zdaniem warto na noc stanąć na dziko w jednej z zatok tego urokliwego jeziora.

Dzień (6) Mikołajki 

Szóstego dnia udajemy się na północ w stronę Mikołajek. Musimy ponownie się prześluzować oraz pokonać całe jezioro Bełdany. Po zacumowaniu w jednym z portów w Mikołajkach polecamy przespacerować się pięknym, nowym nabrzeżem oraz uliczkami miasta, warto odwiedzić również przeciwległe nabrzeże na którym znajduje się kilka portów oraz luksusowy hotel Mikołajki. Dla dzieci ciekawą atrakcją będzie niewątpliwie park wodny hotelu Gołębiewski. Park ten usytułowany jest około 1 km od centrum Mikołajek. Istnieje jednak możliwość dopłynięcia do prywatnego portu hotelu Gołębiewski, który w odróżnieniu od portów w centrum jest cichy i spokojny. W hotelowym porcie obowiązuje cisza nocna.

Dzień (7) Rejs do Rydzewa 

Tego dnia wyruszamy z Mikołajek i kierujemy się na północ. Czeka nas do przepłynięcia jezioro Tałty, cztery kanały oraz jezioro Jagodne i Boczne. Po przepłynięciu należy podjąć decyzję czy ostatnią noc na jachcie spędzamy w porcie macierzystym – ten z którego wypływaliśmy i ten w który zdajemy jacht, czy też nie. Jeżeli nie, to w zasadzie w grę wchodzą wyłącznie porty zlokalizowane w Rydzewie. Porty te są usytułowane na przeciwko naszego portu macierzystego i droga z nich nie powinna zająć Państwu więcej niż 30 min, jednak i tak należy pamiętać, że sklarowany jacht należy zdać najpóźniej do godziny 10:00. W Rydzewie polecamy port Tło dla Mew. W porcie tym zawsze panuje niesamowita iście domowa atmosfera.

Dzień (8) Zdanie jachtu i powrót do domu 

To już ostatnie chwile na pokładzie jachtu. Jednostkę należy zdać do godziny 10:00, tak aby serwis i obsługa sprzątająca mogła ją  dokładnie przygotować następnym klientom. Mamy nadzieję, że rejs minął Państwu znakomicie i że tak jak my znowu lub po raz pierwszy zakochali się Państwo w Maurach. Do zobaczenia za rok lub szybciej, Ahoj!


Trzecia trasa – północ i południe

BogaczewoWilkasy → Sztynort → (postój na dziko) → Giżycko → Ryn  → Mikołajki  → Rydzewo → Bogaczewo

Dzień (1) Odbiór jednostki w Bogaczewie i wieczorny rejs do Wilkas

W dzień odbioru jednostki, odbieramy jacht, odstawiamy samochód na parking, rozpakowujemy bagaże i w końcu wypływamy. Płyniemy do Wilkas przez jezioro Niegocin. Rejs do tej miejscowości jest stosunkowo krótki, przy dobrych warunkach pogodowych nie powinien zająć więcej niż dwie godziny. W miasteczku znajdują się dwa zlokalizowane niemalże w tym samym miejscu porty – Marina PTTK i Port AZS. Naszym zdaniem zdecydowanie lepsze warunki oferuje Marina PTTK, w której polecamy się zatrzymać. Po zacumowaniu warto udać się na spacer oraz koncert organizowany w tawernie portowej Dezeta. Koncerty odbywają się w prawie każdy weekend.

Dzień (2) Rejs do Sztynortu

Drugiego dnia rano jemy śniadanie i przygotowujemy się do wypłynięcia. Warto uzupełnić prowiant i zakupić kiełbaski na ognisko. Po wypłynięciu kierujemy się w stronę kanałów. Na jezioro Kisajno można dostać się kanałem Niegocińskim lub Kanałem Giżyckim. Na kanale Giżyckim występuje jednak przeszkoda w postaci obrotowego mostu, który otwarty jest dla ruchu wodnego tylko w określonych porach, szczegóły znajdą Państwo tutaj. Po przeprawie kanałowej pozostaje nam już tylko pokonanie jeziora Kisajno oraz zacumowanie w porcie. Marina w Sztynorcie jest największym portem na szlaku WJM keje przeznaczone dla gości to pierwsze 6 pomostów licząc od stacji benzynowej. Po przycumowaniu warto przespacerować się po ogromnym terenie portu oraz odwiedzić ruiny starego zamku. Wieczorem można przyrządzić ognisko lub udać się do jednej z portowych restauracji. Warto nadmienić, że mimo iż Sztynort to bardzo mała wioska licząca niecałe 200 mieszkańców to naprawdę jest co tam robić. Na terenie portu znajdą Państwo mnóstwo atrakcji.

Dzień (3) Spokojna żegluga po jeziorze Dobskim

Po wypłynięciu ze Sztynortu kierujemy się w stronę jeziora Dobskiego. Na tym akwenie obowiązuje całkowity zakaz używania silników spalinowych, dlatego mogą tu wpłynąć wyłącznie jachty żaglowe i motorowe wyposażone w silnik elektryczny. Atmosfera panująca na tym jeziorze jest dosłownie niesamowita, całkowita cisza, dzikie ptactwo oraz  piękno okolicznej przyrody zapierają dech w piersiach. Na noc można zatrzymać się w jednej z jakże dzikich zatok lub popłynąć do malutkiej przystani Rajcocha zlokalizowanej na południowym brzegu tego akwenu.

Dzień (4) Rejs do Giżycka 

Tego dnia wracamy na południe. Musimy pokonać całe jezioro Dobskie oraz Kisajno i ponownie przepłynąć jednym z kanałów łączących jezioro Kisajno z jeziorem Niegocin. Warto dla odmiany wybrać kanał, którym wcześniej nie płynęliśmy. Po przeprawie kanałowej pozostaje wybrać jeden z portów zlokalizowanych w Giżycku. My polecamy Państwo zatrzymać się w Ekomarine. Po przycumowaniu koniecznie trzeba się przejść nabrzeżem łączącym port z centrum miasta. W centrum znajdą Państwo wiele dobrych restauracji serwujących świeżą mazurską rybę, Polecamy również pyszną bezę serwowaną w restauracji Tawerna Marine znajdującej się w głównym budynku portu Ekomarina.

Dzień (5) Rejs do malowniczego Rynu

Po zjedzeniu śniadania warto przespacerować się raz jeszcze po pięknym Giżycku. Czeka nas całkiem długa droga, dlatego z portu należy wypłynąć najpóźniej w południe. Po oddaniu cum musimy pokonać całe jezioro Niegocin, Boczne, Jagodne i Ryńskie oraz część jeziora Tałty. W miejscowości Ryn znajduje się kilka bardzo fajnych marin, naszym zdaniem najlepsza jest jednak miejska Ekomarina zlokalizowana w samym centrum tego miasteczka. Po przybyciu koniecznie trzeba odwiedzić zabytkowy zamek krzyżacki, w którym obecnie znajduje się hotel oraz przejść się nad jezioro Ołów, które zlokalizowane jest w pobliżu Zamku.

Dzień (6) Kierunek Mikołajki 

Tego dnia płyniemy do Mikołajek, zdaniem wielu najładniejszego miasta na Mazurach. Aby nie kłaść masztu można zatrzymać się nieco przed centrum w porcie hotelu Gołębiewskiego. Unikając tym samym przepływania pod mostami. Spacer z hotelowej mariny do centrum zajmuje około 20 min. Niezależnie gdzie zacumują Państwo jacht koniecznie trzeba przejść się nowym deptakiem wzdłuż jeziora.

Dzień (7)  Powrót na północ 

Tego dnia wracamy na północ, ponownie pokonując kanały łączące jezioro Tałty wraz z jeziorem Jagodnym. Po przepłynięciu jeziora Jagodnego czeka nas położenie masztu celem przedostania się pod mostem na jezioro Boczne, na którym będziemy dziś nocować. Ostatnią noc na jachcie polecamy spędzić w jednym z portów w Rydzewie lub naszym porcie macierzystym zlokalizowanym na przeciwległym brzegu tego wąskiego jeziora. Szczerze powiedziawszy w Rydzewie wszystkie mariny są bardzo fajne i śmiało możemy je polecić.

Dzień (8) Zdanie jachtu i powrót do domu 

Tego dnia, jeśli wybraliśmy na noc Rydzewo, musimy wstać najpóźniej o godzinie 7:00. Sklarowany jacht powinien zostać zdany w porcie Zielona Zatoka w Bogaczewie maksymalnie do godziny 10:00. Po wypakowaniu bagaży z jachtu należy poinformować o tym fakcie obsługę, która go od Państwa odbierze. Mamy nadzieję, że tydzień na jachcie minął Państwu znakomicie i już w najbliższej przyszłości ponownie się z Państwem spotkamy. Szerokiej i bezpiecznej drogi do domu! Ahoj!




Mamy nadzieję, że powyższe propozycje tras pomogą Państwu zaplanować swój idealny rejs. Czarter jachtu na Mazurach to wolność jakiej nie daje prawie żadna inna forma wypoczynku. Właśnie dla tego zachęcamy Państwa do modyfikowania naszych propozycji. Wierzymy, że w taki sposób odkryją Państwo Mazury po swojemu i pokochają je Państwo tak jak my.